Oba bolidy zespołu Virgin nie były w stanie ukończyć wyścigu, wszystko za sprawą problemów technicznych. Lucas di Grassi miał problemy ze sprzęgłem, podczas gdy w bolidzie Timo Glocka pojawił się problem z systemem ciśnienia w zaworach silnika.
Timo Glock„To był trudny dzień dla mnie i dla całego zespołu. Wszystko szło dobrze aż do czasu procedur na starcie. Problem pojawił się jak grom z jasnego nieba, nie mogliśmy nic zrobić żeby wystartować. Zapowiadało się na dobry wyścig, chcieliśmy w nim wziąć udział. W takim momencie rozczarowania trzeba postarać się wykorzystać całą frustrację i wyciągnąć jakieś wnioski. Wiem, że wszyscy w zespole chcą dokładnie zbadać przyczynę tego, co się stało i naprawić to na przyszłość. Myślę iż dzięki temu w europejskiej części sezonu pójdzie nam lepiej.”
Lucas di Grassi
„To nie jest oczywiście wspaniały sposób na zakończenie naszego weekendu. To frustrujące, ponieważ przez poprzednie dwa dni w piątek i sobotę jeździło się bardzo dobrze. Będziemy ciężko pracować aby znaleźć przyczyny, naprawić problem i powrócić do osiągów prezentowanych w Malezji, ponieważ musimy się starać, aby dalej być najlepszym zespołem wśród nowych teamów.”
Nick Wirth, dyrektor techniczny
„Po nocnej pracy w Parc Ferme, odpaliliśmy silniki w bolidach dziś rano i odkryliśmy, że sprzęgło w bolidzie Lucasa nie pracowało poprawnie. Wymieniliśmy je przed wyścigiem, ale w dalszym ciągu nie działało poprawnie. Co prawda ruszył do wyścigu, ale byliśmy zmuszeni wycofać go. W bolidzie Timo już na starcie były problemy z systemem ciśnienia w zaworach silnika, przez co musieliśmy ściągnąć go do garażu. Próbowaliśmy naprawić ten system, jasne było, że powietrze cały czas ucieka w miejscu, do którego był ciężki dostęp, więc także musieliśmy wycofać jego bolid z dalszej jazdy. Ogólnie, to rozczarowujący dzień, ale wiem iż uda nam się pozbierać i odbić w Barcelonie.”
18.04.2010 12:49
0
Brawa dla Virgin! świetny wyścig! co za tempo!
18.04.2010 12:52
0
Mimo marnego tempa, zespół HRT zasługuje na jedno małe brawo. (Z nowych zespołów przynajmniej oni dojeżdżają do końca wyścigu w komplecie).
18.04.2010 13:23
0
k.lebsky z czego ryjesz?
18.04.2010 13:24
0
@romgor HRT idzie małymi krokami do przodu. Virgin stoi w miejscu. Ten występ to była katastrofa. Jedno solidne kółko w kwalifikacjach, które pozwoliło im być przed innymi nowymi na starcie. To jedyne osiągnięcie tego zespołu.
18.04.2010 13:43
0
3. sven Nie ma co się wypowiadać. Większość skupia się tylko na Renault i jego sukcesów. A reszta już ich nie obchodzi
18.04.2010 14:15
0
Nowe, prywatne zespoły nie maja racji bytu w F1. Robią z siebie pośmiewisko.
18.04.2010 20:15
0
6. k.lebsky 2010-04-18 14:15:09 (Host: *.opera-mini.net) Nowe, prywatne zespoły nie maja racji bytu w F1. Robią z siebie pośmiewisko. 1. k.lebsky 2010-04-18 12:49:54 (Host: *.neoplus.adsl.tpnet.pl) Brawa dla Virgin! świetny wyścig! co za tempo! Ronisz z siebię idiotę czy jak twoimi wypowiedziami czy tam zawsze głupawo piszesz
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się